Sprawdź naszą politykę prywatności

O FIRMIE

Jesteśmy dynamicznie rozwijającym się zespołem profesjonalistów, posiadających pasję i doświadczenie w tym, co robią. Dbamy o to, aby stale się rozwijać i podnosić nasze standardy, dzięki czemu jesteśmy w stanie zaoferować usługi na naprawdę wysokim poziomie. 

MENU

ADRES

14-200 Iława
ul. Gdańska 10/8

tel. 737 189 632

ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Formularz został wysłany - dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!

Copyright 2017 | Created with WebWave

hullo wycieczki szkolne, kolonie, zielone szkoły, poznaj polskę
hullo
domeritum
28 sierpnia 2018

Od bardzo wielu lat zarówno w większych, jak i mniejszych sklepach kupić można taki dziwny twór, który powszechnie występuje pod nazwą „piwo bezalkoholowe”. Co to właściwie jest? Za chwilę spróbujemy rozwiązać tą zagadkę.

 

 

Zacznijmy od tego, czym z definicji jest alkohol. Według ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, żeby dany napój mógł być uznany za alkohol, musi zawierać alkohol etylowy w stężeniu, które przekracza 0,5% objętościowych alkoholu. Z tej definicji jasno wynika, że piwo bezsprzecznie jest napojem alkoholowym, a co za tym idzie nie może ono być sprzedawane np. osobom niepełnoletnim.

 

 

 

Konsekwencje sprzedaży alkoholu nieletnim

 

 

Sprzedawcy napojów alkoholowych często mogą nie zdawać sobie sprawy z tego, jak duży obowiązek na nich ciąży i ile ryzykują, jeśli postąpią wbrew przepisom prawa. Konsekwencje karne, które polskie prawo przewiduje dla osób sprzedających alkohol nieletnim to przede wszystkim grzywny, cofnięcie zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych oraz pozbawienie wolności do lat 2. Młodzi ludzie, którzy chcą kupić i napić się alkoholu zazwyczaj nie myślą o konsekwencjach jakie się z tym wiążą, jednak osoby dorosłe, które sprzedają im ten alkohol powinni o nich pamiętać.

 

 

Szkody, jakie mogą być wywołane przez spożywanie alkoholu w młodym wieku często bywają naprawdę dramatyczne. Alkohol jest jedną z najczęściej wymienianych przyczyn wypadków wśród młodych ludzi, ponieważ znacznie zwiększa on ryzyko wystąpienia różnych niebezpiecznych sytuacji. Nastolatek pijący alkohol może o tym nie wiedzieć i nie myśleć, ale my – dorośli powinniśmy mieć to na uwadze, bo w końcu nasza wiedza i doświadczenie życiowe jest większe.

 

 

Zwiększenie zaangażowania dorosłych w społeczną kontrolę zakazu sprzedaży alkoholu osobom nieletnim może bardzo pomóc w zwiększeniu przestrzegania tego zakazu. Należy również pamiętać, że ograniczając dostępność alkoholu dla osób nieletnich chronimy nie tylko młodych ludzi, ale również w aktywny sposób wpływamy na poprawę ogólnego bezpieczeństwa publicznego.

 

 

 

Czym jest piwo bezalkoholowe?

 

 

Jak wspomnieliśmy na początku piwo bezalkoholowe to takie,
w którym zawartość alkoholu nie przekracza 0,5% całkowitej objętości. Jednak w wielu sklepach można spotkać i takie, które ma 0,0%. Można więc pomyśleć, że jest to napój jak każdy inny. Pamiętać jednak należy, że jest to nadal piwo.

 

 

Smak piwa bezalkoholowego jest zupełnie taki sam, jak
w przypadku tego z wyższą zawartością alkoholu, ponieważ to nie jego zawartość o nim decyduje. Goryczka bowiem jest wynikiem chmielenia, z kolei słodkawy smak – wynikiem użytych do produkcji piwa surowców.

 

 

Z badań rynku przeprowadzonych w 2017 roku wynika, że wzrost sprzedaży piwa bezalkoholowego był ponad dwudziestoprocentowy. Z jednej strony można uznać, że to dobrze ponieważ świadczy to o tym, że konsumenci coraz częściej zamiast piwa z procentami, wybierają to bez nich. Ale czy tak ogromny wybór smaków i rodzajów piwa bezalkoholowego nie jest również czymś niepokojącym? Przecież z jednej strony to jednak piwo, smakuje i wygląda tak samo jak to, które zawiera więcej alkoholu, a jednak może kupić je każdy. Nawet osoby niepełnoletnie.

 

 

Kto kupuje piwo bezalkoholowe?

 

 

Styl życia Polaków w ciągu ostatnich lat dość mocno się zmienił. Coraz większa grupa osób stawia na zdrowe odżywianie i aktywność fizyczną, a do tego piwo zupełnie nie pasuje. W tej sytuacji na rynek wprowadzanych zostaje coraz więcej piw bezalkoholowych, które nie dość, że nie zawierają w ogóle alkoholu, to do tego są zdrowsze
i zdecydowanie mniej kaloryczne niż tradycyjne piwo, a przy tym nie tracą jego smaku.

 

 

Piwo bezalkoholowe może być więc bez przeszkód spożywane przez osoby, które z jakichś względów nie chcą spożywać alkoholu lub też ze względów zdrowotnych nie mogą tego robić. Jest też często wybierane przez kierowców, ponieważ w żaden sposób nie wpływa na możliwość prowadzenia samochodu. Często można również spotkać się ze stwierdzeniem, iż jest ono bardzo dobrym napojem izotonicznym, ponieważ może ono dość szybko uzupełnić elektrolity oraz brakujące makro i mikroelementy. Można więc uznać, że tego rodzaju piwo może pić każdy. Co jednak z osobami nieletnimi? I czy sprzedawca napojów alkoholowych może bez obaw o wymienione na początku konsekwencje prawne sprzedać takie piwo osobie niepełnoletniej?

 

 

Nieletni a piwo bezalkoholowe

 

 

 

Piwa bezalkoholowego nie obejmują te same zasady, które obowiązują w przypadku tradycyjnego piwa zawierającego alkohol o stężeniu większym niż 0,5%. Aby je sprzedawać nie jest wymagane posiadanie odpowiedniego zezwolenia. Jednak wielu sprzedawców napojów alkoholowych nie wie w jaki sposób zachować się w przypadku, kiedy piwo takie chce kupić osoba, która według nich z pewnością jest niepełnoletnia. Czy w takiej sytuacji można po prostu odmówić? Zapytać o dowód osobisty? W ostatnim czasie na ten temat oficjalne stanowisko na ten temat wydała PARPA (Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych). Poniżej jego fragment:

 

 

„Informujemy jednak przy tym, iż sprzedaż osobom nieletnim tzw. piwa bezalkoholowego (o zawartości alkoholu w stężeniu nieprzekraczającym 0,5%), będzie budzić wątpliwości wychowawcze oraz może naruszać cele cytowanej ustawy związane z profilaktyką i rozwiązywaniem problemów alkoholowych szczególnie wśród dzieci i młodzieży, gdyż spożywanie przez dzieci oraz młodzież piwa bezalkoholowego wyrabia nawyki konsumpcji piwa w życiu dorosłym.

 

Jednakże należy wskazać, że produkt, który nie stanowi napoju alkoholowego w rozumieniu przepisów ustawy
o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi nie podlega regulacji art. 15 ust. 1 pkt. 2 ww. ustawy, zakaz sprzedaży osobom do lat 18. Sprzedawca nie posiada również uprawnienia do weryfikacji wieku nabywcy za pomocą jego dowodu osobistego.”

 

 

Oznacza to, że sprzedawcy napojów alkoholowych nie mają prawa sprawdzania dowodów osobistych, a tym samym może się zdarzyć, że sprzedają piwo bezalkoholowe osobom niepełnoletnim. Z dalszej części wypowiedzi wynika jednak, że:

 

 

„ […] odmowa sprzedaży piwa bezalkoholowego może być uzasadniona interesem społecznym w kształtowaniu właściwych postaw wśród dzieci. W tym kontekście warto zwrócić na art. 135 Kodeksu wykroczeń. Przepis ten stanowi, że „Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny”. Stosując rozumowanie a contrario, należy uznać, że zakresem tego wykroczenia nie została objęta uzasadniona odmowa sprzedaży. O ile zatem wiekiem nabywcy można byłoby uzasadnić odmowę sprzedaży w przypadku dziecka, o tyle odmowa ta będzie mniej uzasadniona w przypadku osoby znajdującej się w granicznym wieku pełnoletności.”

 

 

Podsumowując należy uznać, że sprzedawca w przypadku próby zakupu piwa bezalkoholowego nie może odmówić chyba, że osoba kupująca jest naprawdę bardzo młoda, a w takiej sytuacji mając na uwadze to, że w związku
z wykonywaną przez niego pracą spoczywa na nim bardzo duża odpowiedzialność, nie powinien tego robić. Sprzedawcy często nie posiadają odpowiedniej wiedzy i w niektórych sytuacjach mogą stać przed sporym dylematem, jak się zachować. Niestety również ich pracodawcy nie potrafią odpowiedzieć na każde pytanie. Nie oznacza to oczywiście, że tak już musi być, ponieważ niemal wszystkie gminy w Polsce systematycznie organizują w swoich urzędach szkolenia dla sprzedawców napojów alkoholowych, na których mogą oni porozmawiać z kompetentną osobą, która doskonale zna aktualnie obowiązujące przepisy prawa. Warto to wykorzystać, poświęcić chwilę czasu
i wziąć udział w takim szkoleniu. Może to pomóc w odpowiedzi na nurtujące pytania i pomóc zwłaszcza właścicielom punktów sprzedających alkohol w późniejszym szkoleniu swoich pracowników. Oczywiście szkolenia te są otwarte dla wszystkich sprzedawców, którzy chcą w nich uczestniczyć, dlatego w miarę możliwości dobrze jest wysłać na nie również swoich pracowników.  

 

 

 

Autor: Agata Ząbek

 

 

Piwo bezalkoholowe. Czy to jeszcze piwo czy już nie?