Podstawą teoretyczną programu "Debata" jest koncepcja substancji torujących drogę oraz teoria uzasadnionego działania, podkreślająca wpływ przekonań o rozpowszechnieniu substancji psychoaktywnych i społecznej akceptacji dla picia alkoholu. Program skutecznie wykorzystuje strategie profilaktyczne, takie jak kształtowanie norm przeciwnych piciu alkoholu, konfrontowanie wartości z ryzykownymi zachowaniami, przekazywanie wiedzy na temat konsekwencji zachowań oraz promowanie osobistych postanowień.

 

Warto zaznaczyć, że Domeritum.pl miało zaszczyt uczestniczyć w szkoleniu z programu "Debata" u jego autora, profesora Krzysztofa Wojcieszka, w Ożarowie Mazowieckim. Nasza firma zobowiązuje się do rozpowszechniania wiedzy na temat profilaktyki uzależnień oraz oferowania warsztatów profilaktycznych, szkoleń dla nauczycieli oraz szkoleń dla rodziców, aby wspierać rozwój zdrowych postaw wśród młodzieży.

 

Program "Debata" nie tylko zapewnia solidne teoretyczne podstawy i praktyczne narzędzia do przeciwdziałania problemom związanym z piciem alkoholu przez młode osoby, ale również oferuje modelowe szkolenia dla realizatorów programu, umożliwiając tym samym efektywne wdrożenie programu w szkolnym środowisku. Realizatorzy programu są wyposażeni w wiedzę na temat problemów związanych z piciem alkoholu oraz założeń programu, co pozwala na budowanie trwałych relacji z młodzieżą i efektywne przekazywanie wartości proabstynenckich.

 

Podsumowując, program "Debata" jest nie tylko programem rekomendowanym przez Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, ale także skutecznym narzędziem w rękach nauczycieli, rodziców i wszystkich zaangażowanych w profilaktykę uzależnień. Dzięki swojej kompleksowości, solidnym podstawom teoretycznym oraz praktycznym strategiom profilaktycznym, "Debata" stanowi wartościowe wsparcie w edukacji młodzieży i promowaniu zdrowego stylu życia.

 

Więcej o programie znajdą Państwo tutaj:

https://domeritum.pl/debata

 

Zapraszamy również na inne nasze strony:

 

https://hullo.pl/

https://www.fundacjawm.pl/

https://hallon.net.pl/

https://4jeziora.pl/

 

Sprawdź naszą politykę prywatności

O FIRMIE

Jesteśmy dynamicznie rozwijającym się zespołem profesjonalistów, posiadających pasję i doświadczenie w tym, co robią. Dbamy o to, aby stale się rozwijać i podnosić nasze standardy, dzięki czemu jesteśmy w stanie zaoferować usługi na naprawdę wysokim poziomie. 

MENU

ADRES

14-200 Iława
ul. Gdańska 10/8

tel. 737 189 632

ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Formularz został wysłany - dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!

Copyright 2017 | Created with WebWave

hullo wycieczki szkolne, kolonie, zielone szkoły, poznaj polskę
hullo
domeritum
22 czerwca 2018

 

Kiedy dzieci są małe nie ma z nimi większego problemu w wakacje lub wtedy, kiedy chcemy wyjechać na urlop. Po prostu wybieramy kierunek podróży, pakujemy siebie i dziecko i wyjeżdżamy. Oczywiście możemy zapytać dziecko gdzie chce jechać, co chciałoby robić podczas wakacji lub doradzić się czy woli jechać nad morze czy w góry. Ale ostateczna decyzja i tak należy do nas, rodziców. Po dotarciu do celu podróży również jesteśmy tymi, od których ostatecznie zależy to, co i kiedy będziemy robić. Nie jest tak, że dziecko w ogóle nie może wyrazić swojego zdania, a jeśli już to robi, to się z tym nie liczymy. Zdanie dziecka jest zawsze bardzo ważne, ale podczas wakacyjnego urlopu, na który czekamy cały rok, chcemy, żeby wszystko właśnie nam się podobało. I o ile z małym dzieckiem nie jest to aż takie trudne, to z tym większym bywają problemy.

 

 

Co zrobić gdy dziecko dorasta

 

 

Nawet jeśli nasze dziecko uwielbiało wspólne wyjazdy, to musimy liczyć się z tym, że prędzej czy później będzie w końcu w takim wieku, kiedy bardziej niż egzotyczną plażę będzie wolał zostać w domu. Co zrobić w takiej sytuacji? Zmusić do wyjazdu (co możemy zrobić, jeśli nasze dziecko nie jest jeszcze pełnoletnie), czy może lepiej pozwolić mu spędzić czas w taki sposób, w jaki chce? Decyzja nie będzie prosta, tym bardziej jeśli jest to dla nas zupełnie nowa sytuacja. Jeśli zabierzemy nasze dziecko ze sobą wbrew jego woli, najprawdopodobniej ten wyjazd nie będzie udany ani dla nas ani dla niego. Czy warto się więc męczyć? Może jednak lepszym rozwiązaniem będzie zaufać i pozwolić dziecku zostać w domu lub wyjechać gdzieś z jego znajomymi?

 

 

Dziecko w wieku 15 czy 16 lat jest dla nas przecież jeszcze dzieckiem o które musimy dbać i być za nie odpowiedzialni, ale jednak należy powoli przesuwać mu granicę coraz dalej i pozwalać na coraz więcej. Niestety często bywa, że dzieci w tym wieku, kiedy tylko poczują, że nie są przez nikogo kontrolowane, pozwalają sobie na znacznie więcej niż powinny, zwłaszcza latem.

 

 

 

Wakacyjne zagrożenia  

                              

            

 

Wakacje dla większości dzieci są czasem relaksu, kiedy mają znacznie mniej obowiązków, zarówno tych domowych, jak i szkolnych. Mogą wtedy pozwolić sobie na to, żeby spędzać czas ze znajomymi dużo częściej niż w czasie trwania roku szkolnego. Z jednej strony to dobrze, że mogą spędzić czas ze znajomymi, ale z drugiej… może to być zagrożeniem, ponieważ nawet jeśli wydaje nam się, że znamy przyjaciół naszego dziecka, to jednak nigdy nie możemy mieć pewności, czy wiemy kim tak naprawdę są.

 

 

Spotkania z rówieśnikami niestety często wiążą się z wieloma nieodpowiedzialnymi zachowaniami i pomysłami, co zapewne większość z nas zna z własnego doświadczenia. Bardzo dużą pokusę dla młodych ludzi stanowią przede wszystkim różnego rodzaju używki, takie jak papierosy, alkohol czy narkotyki. Młodzi ludzie nawet jeśli zdają sobie sprawę z tego, jakie konsekwencje niesie za sobą ich stosowanie, to jednak bardzo często ulegają presji rówieśniczej i w sytuacji, kiedy są częstowani bądź namawiani do spróbowania, po prostu się na to zgadzają. Jeśli większość znajomych pali lub pije, to jest bardzo prawdopodobne, że dziecko nie będzie miało na tyle silnej woli, aby odmówić. Może się również zdarzyć, że po prostu samo z własnej ciekawości będzie chciało spróbować. Wakacyjne wyjazdy ze znajomymi oraz pozostawianie dziecka samego w domu, bez ciągłej kontroli bardzo sprzyjają takim sytuacjom. Dlatego odpowiednio wcześnie należy uświadomić dziecko z czym wiążą się te zagrożenia.

 

Warto szczerze rozmawiać z dzieckiem o tym, jaki wpływ może mieć na niego alkohol lub narkotyki. W sytuacji, kiedy ocena sytuacji jest zaburzona, może być to dla niego naprawdę groźne. Należy zwracać dzieciom uwagę na problemy, jakie niosą za sobą uzależnienia. Młodzi ludzie muszą zdawać sobie sprawę z tego, że czasem spróbowanie czegoś po raz pierwszy może zniszczyć mu całe życie. Niestety niejednokrotnie jest tak, że nie potrafimy rozmawiać z naszymi dziećmi na pewne tematy, lub po prostu nie mamy na nie wystarczającej wiedzy. Obecnie w takiej sytuacji bardzo pomocna może okazać się szkoła, gdzie już od najmłodszych lat organizowane są różnego rodzaju zajęcia i warsztaty dotyczące profilaktyki uzależnień, na których młodzi ludzie poszerzają swoją wiedzę dotyczącą wpływu substancji psychoaktywnych na organizm człowieka.

 

 

 

Nie tylko minusy

 

 

 

Taki wyjazd dziecka lub nawet zostawienie go samego w domu na kilka dni wcale nie musi być związane jedynie z obawami. Dla dziecka może to być jedna z pierwszych i bardzo ważna lekcja samodzielności i odpowiedzialności. Oczywiste jest, że będziemy się o niego martwić, czy aby przypadkiem w tym momencie nie robi czegoś, czego absolutnie nie powinien. Aby zminimalizować nasze obawy najlepszym rozwiązaniem będzie, jeśli poprosimy babcię, ciocię czy przyjaciółkę, która mieszka niedaleko, aby odwiedzała nasze dziecko i od czasu do czasu sprawdzała, czy wszystko u niego w porządku. Również dziecku będzie łatwiej, ponieważ w przypadku jakiegokolwiek problemu, który może się zdarzyć nawet nie z winy dziecka, jak np. pęknięta rura z zimną wodą, będzie ono wiedziało, że może zgłosić się do kogoś dorosłego, kto z pewnością będzie wiedział co zrobić w takiej sytuacji.

 

 

 

Autor: Agata Ząbek

 

Nastolatek sam na wakacjach - czy jest powód do obaw?