Sprawdź naszą politykę prywatności

O FIRMIE

Jesteśmy dynamicznie rozwijającym się zespołem profesjonalistów, posiadających pasję i doświadczenie w tym, co robią. Dbamy o to, aby stale się rozwijać i podnosić nasze standardy, dzięki czemu jesteśmy w stanie zaoferować usługi na naprawdę wysokim poziomie. 

MENU

ADRES

14-200 Iława
ul. Gdańska 10/8

tel. 737 189 632

ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Formularz został wysłany - dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!

Copyright 2017 | Created with WebWave

hullo wycieczki szkolne, kolonie, zielone szkoły, poznaj polskę
hullo
domeritum
01 maja 2018

„Małe dzieci – mały kłopot, duże dzieci – duży kłopot” – każdy zna to powiedzenie ale rozumieją je i zgadzają się z nim w szczególności rodzice. Kiedy do naszego życia wkracza ten kochany i wyczekiwany przez nas mały człowiek nie tylko cieszymy się, ale często również odczuwamy niepokój, który jest jak najbardziej uzasadniony. Kiedy w ciągu tych dziewięciu miesięcy obserwujemy rosnący brzuch, czujemy pierwsze, a później coraz mocniejsze ruchy dziecka, nie tylko odczuwamy z dnia na dzień rosnące szczęście. Dochodzą do tego również inne uczucia jak strach, napięcie czy troska, które również z dnia na dzień rosną. W końcu przychodzi ten dzień, kiedy jest, w końcu pojawia się ono, wyczekiwane przez nas DZIECKO!

 

No właśnie… i co wtedy? Zazwyczaj wtedy życie wywraca nam się do góry nogami. Oczywiście każdy przyszły rodzic zdaje sobie sprawę z tego, że po przyjściu na świat dziecka może nie wszystko, ale z pewnością wiele rzeczy będzie wyglądało zupełnie inaczej niż wcześniej. Jednak każdy również w jakiś sposób układa sobie w głowie jak to wszystko będzie wyglądać później, albo raczej jak chciałby żeby wyglądało. Życie jednak potrafi zaskakiwać. I często to robi.

 

 

Małe dzieci – mały kłopot… Kiedy już mamy to małe dziecko i musimy przejść przez te wszystkie nieprzespane noce, płacze nie wiadomo o co, kolki, przemoczone pampersy, odbijanie po jedzeniu… może nam się wydawać, że nic gorszego już nas nie spotka. A tu nagle niespodzianka – ząbkowanie. Później dochodzi do tego jeszcze nauka jedzenia po której dom wygląda jak po wybuchu wojny. Ale to jeszcze nie koniec, bo dziecko w końcu chce nauczyć się chodzić, ale póki tego nie potrafi pełza po podłodze wszędzie gdzie tylko się da otwierając po drodze każdą szufladę i wyrzucając na podłogę jej zawartość. Przez ten okres czasem też nie łatwo przejść, ale trzeba, by wejść w kolejny.

 

 

 

Kiedy dziecko skończy rok

 

 

Ten rok pełen trudów z pewnością dla każdego rodzica jest najpiękniejszym i najlepiej spędzonym czasem w życiu. Ale patrząc wstecz i przypominając sobie jak wiele zmieniło się w naszym życiu, jak bardzo nasze dziecko urosło, ile się nauczyło, zapewne większość rodziców dochodzi do wniosku, że to jest ten czas, kiedy powinniśmy zacząć wyznaczać pewne granice i zasady. Zacząć wychowywać dziecko i kształtować w nim odpowiednie postawy. Wtedy również dziecko zaczyna wymagać więcej od swoich rodziców. Nie chodzi już tylko o to, żeby je nakarmić, przebrać, zmienić pampersa. Trzeba zacząć poświęcać mu więcej uwagi i zacząć go uczyć.

 

 

Wychowanie dziecka wcale nie jest rzeczą łatwą. Nie chodzi w nim przecież o to, żeby dziecko „jakoś” sobie przy nas wyrosło, ale żeby wyrosło na dobrego, mądrego, samodzielnego i zaradnego człowieka, z którego w przyszłości będziemy dumni. Nie ma jednej określonej metody wychowawczej. Nawet jeśli już uda nam się ją w końcu znaleźć, a przynajmniej tak nam się wydaje, wtedy okazuje się, że nasze dziecko dorasta i to, co było skuteczne miesiąc temu, obecnie już się nie sprawdza.

 

 

Bardzo ważne, zwłaszcza w przypadku małych dzieci, jest wyraźne stawianie granic i to nie tylko dlatego, że chcemy, żeby nasze dziecko było grzeczne, ale również aby nie zrobiło sobie nieświadomie krzywdy. Dzieci nie wiedzą co jest niebezpieczne, a co nie jest. Trzeba jednak pamiętać przy tym, aby nie zabić w nim naturalnej chęci do uczenia się, rozwoju umiejętności i poznawania otaczającego je świata. Naszym obowiązkiem jest bowiem nie tylko chronić swoje dziecko, ale również wspierać jego rozwój.

 

 

Jak nie przesadzić? 

 

 

To normalne, że kiedy dziecko zaczyna chodzić i interesować się wszystkim co jest w zasięgu jego wzroku, a raczej małych rączek, może wydawać nam się, że na każdym kroku czai się na nie jakieś niebezpieczeństwo. O ile zakładanie blokady na szafkę z koszem na śmieci jest jak najbardziej uzasadnione, to już obijanie ścian materacem i wyrzucanie z domu wszystkich mebli o ostrych krawędziach jest już przesadą. Dom jak najbardziej bezpieczny dla dziecka wcale nie musi być dla niego taki dobry i bezpieczny. Kiedyś przecież dziecko musi wyjść z domu i co wtedy? Nie możemy chronić go na każdym kroku, żeby się nie przewróciło, bo choćbyśmy nie wiem jak się starali – nie uda się to. Każdy maluch musi zaliczyć w swoim życiu upadek i to nie jeden. Ale czy to źle? Chyba nie, bo przecież każdy jeden upadek może dziecko czegoś nauczyć i to nie tylko tego, jak szybko wstawać.

 

 

Nawet jeśli dziecku coś nie wychodzi od razu, to przecież nie tragedia. Zapewne nikt z dorosłych nie pamięta jak to było, kiedy np. po raz pierwszy dostał łyżeczkę do ręki, żeby samodzielnie zjeść zupę. Zapewne te pierwsze próby nie były zakończone sukcesem. Ale przecież teraz każdy z nas potrafi posługiwać się sztućcami, prawda? Należy pozwalać dziecku popełniać błędy i nawet w przypadku niepowodzeń zachęcać je do podejmowania kolejnych prób. No chyba, że chcemy je karmić do końca życia, ale wątpię w to.

 

 

Wychowanie na co dzień 

 

 

 

Dziecko niczego się nie nauczy, jeśli nie będzie miało takiej możliwości. Jeśli nie będziemy pozwalać mu, czy wręcz zachęcać go do tego, aby pomagał nam w codziennych czynnościach, nie oczekujmy, że z biegiem czasu, kiedy już trochę podrośnie, dziecko samo będzie chciało to robić. Być może to właśnie rodzice będą wtedy oczekiwać, że po nałożeniu na dziecko pewnych obowiązków, jak na przykład odkurzanie czy wynoszenie śmieci, będzie systematycznie je wykonywać. Ale rzeczywistość może okazać się zupełnie inna. Mówiąc do dziecka: zostaw ja to zrobię, możesz oczekiwać, że za kilka lat prosząc go o coś usłyszysz: nie potrafię, sam/sama to zrób. Czy możemy wtedy być źli? Raczej nie, a jeśli tak, to tylko na siebie.

 

Dzieci posiadają naturalną pasję do rozwoju, samodzielności i aktywności. Pomóżmy mu ją rozwijać i zachęcajmy je do tego. Chwalmy za to, co się udaje i pocieszajmy w przypadku niepowodzeń. W stosunku do dziecka trzeba być cierpliwym. Pewne rzeczy mogą być dla niego proste do opanowania, ale z innymi może być dużo gorzej. Ważne jest to, żeby się nie zniechęcać, a próbować i uczyć się.

 

 

Jak wychowywać?

 

 

 

Rodzice muszą w sposób świadomy wychowywać swoje dzieci. Dobrze jest na początek zastanowić się nad swoją rodziną. Nad tym jak ona wygląda i jak chcemy, żeby wyglądała. To my – dorośli, jesteśmy w pełni odpowiedzialni za wychowanie naszych dzieci. Musimy przy tym pamiętać o tym, że nie tylko nasze potrzeby i oczekiwania są ważne, liczy się również dziecko i to, czego ono chce i oczekuje od nas. Często na naszej drodze spotykamy się z różnego rodzaju trudnościami w wychowaniu dziecka. Jest tak od pierwszych miesięcy jego życia i trwa to przed długie lata. To całkiem normalne i spotyka każdego rodzica. Ważne jest to, żeby starać się problemy te przezwyciężać, najlepiej wspólnie z dzieckiem.  Jeśli nie wiemy jak to zrobić lub nie jesteśmy pewni, czy robimy to odpowiednio, również na to jest sposób.

 

 

Pomóc w wychowaniu dziecka i w rozwiązaniu problemów, jakie się z tym wiążą mogą specjalne warsztaty oraz szkolenia dla rodziców, jakie obecnie organizowane są na przykład w przedszkolach czy szkołach. W czasie ich trwania rodzicom udzielane jest wsparcie oraz cenne rady dotyczące tego, jak radzić sobie w typowych trudnościach z dziećmi. Można na nich również poznać zupełnie nowe metody i możliwości wychowania dzieci, które nie były nam do tej pory znane. Pozwalają one również spojrzeć inaczej na różne sytuacje, które przytrafiają się w życiu nam i naszym dzieciom.

 

 

 

Autor: Agata Ząbek

 

Kilka słów o wychowaniu